sobota, 26 kwietnia 2014

Informacja

Kochane moje :*
Do tej pory w to nie wierzę... Mój świat się zawalił i serce pękło mi na pół..
Wczoraj odszedł cudowny człowiek i trener. Łzy lecą niekontrolowane...
Dziękuję Tito za walkę... Za wszystko co zrobiłeś... I wiedz że dla mnie jesteś zwycięzcą...
Spoczywaj w pokoju i czuwaj nad nami..
Zawsze będziesz dla mnie wzorem i nigdy Cię nie zapomnę..
Pozwolę sobie zacytować moją kochaną przyjaciółkę
"Tito był świetnym asystentem.. Może Bóg potrzebował asystenta."
Mes que un Club
Zapalmy ten symboliczny znicz w hołdzie dla Tito...
[*]




3 komentarze:

  1. Widocznie Bóg postanowił zrobić drużynę tam na górze.
    Ehh, to wszystko jest takie niesprawiedliwe...

    OdpowiedzUsuń
  2. Będzie oglądał mecze ze specjalnej trybuny w niebie. Odszedł zdecydowanie zbyt szybko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz kim jestes Tito? Jesteś zwycięzcą! [*]
    Ps. Czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń